mar 16, 2010
Spotkanie z Oksaną Zabużko
Jakiś czas temu nosiłem się z zamiarem napisania czegoś, co w czasach szkolnych określało się, jakże trafnie, analizą porównawczą. Obiektami porównania miały być dwie książki ukraińskich autorek o Ukrainie pisane z emigracyjnej perspektywy. Mam na myśli „Zarys dziejów traktora po ukraińsku” Mariny Lewyckiej oraz „Badania terenowe nad ukraińskim seksem” Oksany Zabużko. Stwierdzenie „nosiłem się z zamiarem” w sposób jednoznaczny wskazuje, że zamiaru tego nie zrealizowałem. Pamiętam jednak, że osią porównania miała być idea, że jedna z tych pozycji to mocna, prawdziwa, momentami poruszająca wizja Ukrainy w sam raz dla nas, mieszkańców Europy Wschodniej. Druga natomiast to nieco wygładzone, wyważone i zdecydowanie przez to mniej ciekawe spojrzenie na rzeczywistość naszego wschodniego sąsiada. Pozytywna część recenzji dotyczyć miała książki Oksany Zabużko. Z tą właśnie autorką będziecie mieli szansę spotkać się w najbliższą środę we Wrocławiu.
Jeśli zainteresował Cię ten post, sprawdż podobne:
Wakacje krymskie – Chersonez Taurydzki