mar 31, 2012
6 miejsc niebędących Pragą, które musisz zobaczyć w Czechach
Tak się jakoś składa, że cała masa turystów swoją wizytę w Czechach ogranicza do Pragi. Tymczasem poza stolicą u naszych południowych sąsiadów jest sporo miejsc wartych odwiedzenia. Zaryzykowałbym wręcz tezę, że prawdziwe Czechy to prowincjonalne miasteczka i małe wioski a nie kosmopolityczna i zatłoczona Praga. Nie dalej jak rok temu objechaliśmy niemal całe Czechy zaglądając, gdzie tylko dało się zajrzeć. Na bazie tamtych doświadczeń powstała ta oto lista top 6 miejsc w Czechach, które nijak nie są Pragą.
1. Skalne miasto w Adršpachu
Mała wioska tuż przy polskiej granicy sama w sobie nie jest zbyt ciekawa. To co czyni z niej turystyczną atrakcję to formacje skalne składające się na słynne skalne miasto. Tu znajdziecie wszystko, co chcecie wiedzieć o Adršpachu.
2. Brno
Największe pozytywne zaskoczenie na trasie naszej podróży. Wbrew temu co wyczytaliśmy w przewodniku, Brno jest przepięknym, nowoczesnym miastem z bogatą historią. Równie wspaniale prezentuje się nocą, o czym możecie przekonać się przeglądając tę galerię, jak i za dnia:
3. Český Krumlov
Nie będzie to w żadnym wypadku wyznanie oryginalne, ale Krumlov to piękne miejsce. Nad zwartą, niską zabudową miasteczka góruje potężny, zbudowany na skarpie zamek. Jeśli będziemy mieć szczęście i siłę by wstać o świcie, mamy szansę obejrzeć tę scenerię w oparach mgły. Mimo że powierzchniowo Krumlov nie jest specjalnie okazały, warto spędzić tu nawet kilka dni i spokojnie wczuć się w atmosferę. A jeśli zacznie padać, polecam wizytę w przyteatralnej knajpce, gdzie można spędzić długie godziny przy dobrej książce, popijając czeskie piwo.
4. Tabor
Miasto z historycznego punktu widzenia wyjątkowe. Siedziba husytów podczas ich walk z kolejnymi krucjatami. Stąd właśnie wzięła się nazwa najbardziej ekstremalnego husyckiego skrzydła – taborytów, dowodzonych przez sławnego Jana Žižkę. Husycki wódz do dzisiaj pozostaje czeskim bohaterem narodowym i symbolem oporu wobec najeźdźcy oraz wolności wyznaniowej.
5. Mariańskie Łaźnie
Mniej znane niż Karlowe Wary czeskie uzdrowisko. Co nie znaczy, że nie warte odwiedzenia. Wręcz przeciwnie, jeśli ktoś się waha, zdecydowanie bardziej polecam wizytę w Mariańskich Łaźniach. Mniej lasu-blansu, więcej zieleni i spokoju, łatwiej o kwaterę, a klimat naprawdę kurortowy.
6. Telč
Telč to najmniejsze z opisywanych miast. Za to wielkością i rozmachem tutejszy rynek może konkurować z niejednym dużym polskim miastem. Telč to najlepszy dowód, że Czechy to kraj małych miast. I to jest główny powód, dla którego warto jechać do naszych południowych sąsiadów, odwiedzić prowincję i poszukać czeskiej duszy poza zatłoczoną stolicą.
Mateusz Puszczyński+
super, świetny i zarazem jakże praktyczny artykuł. ja dodam do tej listy Nymburk, do którego zamierzam wdepnąć w maju. okolice pana Bohumila.
Nie wstępuj do Nymburka (no chyba że na piwo). Moim zdaniem jedno z najmniej atrakcyjnych miast w Czechach.
Justyna Dzięki
Np. Kutna Hora, Ołomuniec, Mikulov i można jeszcze sporo wyliczać.
Kutna Góra koniecznie.
Mnie Ołomuniec akurat trochę rozczarował. Architektonicznie miasto jest ciekawe, ale ma się wrażenie, że wsztystkie siły witalne wyssało z niego pobliskie Brno. Wieczorami jest niemal wymarłe.
Kutna Hora do obejrzenia
tez glosuje na Kutna Hore
Morawy?
Fajny artykuł. W skalnym mieście byłem, warto faktycznie :] A co do pozostałych miejsc to weekendami sobie podskoczę :]
Jednak nie objechaliście całych Czech, pomineliście wiel pięknych czeskich zabytków i miast…
Jednak nie, masz nas A poważnie, jeśli coś nas fajnego ominęło to dobry powód, żeby wrócić.
Czechy to piękny kraj… Niby podobny do polski ale jednak ma to coś w sobie co zawsze mnie urzeka… Teraz tylko czekać na sezon i w drogę
Świetny artykuł. Święta racja Czechy to nie tylko Praga
Super artykuł. Większość z tych miejsc odwiedziłem osobiście i mogę potwierdzić, że warto Praga to tylko jedno z fantastycznych miejsc w Czechach.
Zaciekawiło mnie Brno… muszę o nim jeszcze doczytać i chyba się wybiorę na majówkę
Brno na majówkę to doskonały pomysł
Możesz uzasadnić dlaczego?:>
Choćby dlatego: http://nawschod.eu/czechy/brno-noca-fotogaleria
Brno ma swój niepowtarzalny urok.
Resztę miejsc koniecznie zwiedzę przy najbliższej wyprawie
Czeskie Budziejowice, Jiczyn
Hradec Kralowa
Na liście brak Jiczina. Każdy to miasteczko zna z Rumcajsa, a w rzeczywistości wygląda… identycznie:) plus muzeum czeskich bajek dla dzieci i pałąc Wallensteina. Gorąco polecam!
Witam
Zgadzam się z listą, ale dołożyła bym jeszcze:
-Morawski Kras (fantastyczne jaskinie)
- rejon Znojmo i okolice- nie tylko dla wielbicieli winnic i rowerów
- Jeseniki- dla narciarzy i całej reszty:)
Czechy są piękne!
Jesenik jest faktycznie fajnym małym miasteczkiem. Czeskie Budziejowice aż tak bardzo mnie nie zachwyciły. Pozostałe miejsca do sprawdzenia
Koniecznie czeski raj i barokową wioskę Holasovice k. Budziejowic. Ciekawe są również Liberecki kraj (mnóstwo zamków), Pilzno (piękna synagoga) oraz Jeseniki. Niekoniecznie Jicin (muzeum bajek-no comment) oraz Nymburk.
Hehe, fajny tytuł wpisu. A miejsca jakie proponujesz uwzględnię w planie wakacyjnego wypadu na podbój Czech
Zawsze całego kraju nie wolno postrzegać przez pryzmat stolicy. Gdyby Polska była postrzegana poprzez Warszawę można było by się troszkę załamać. Nie umniejszając piękna Warszawy, są znacznie ciekawsze miejsca, poza stolicą, które warto zwiedzić. Także, na Czechy!