paź 24, 2011
Karel Čapek a współczesna koncepcja rozwoju biologicznego człowieka
Skończyłem właśnie lekturę zbioru trzech powieści Karela Čapka („Hordubal”, „Meteor” i „Zwyczajne życie”). Rzecz nie zawsze porywająca, choć nie pozbawiona zalet. Ale dziś nie o tym. Na samym końcu bowiem, kilkanaście niemal stron od ostatniej karty „Zwyczajnego życia” zaskoczył i urzekł mnie Čapek czymś szczególnym. Otóż wyłożył w sposób metaforyczny, lecz niezwykle trafny, coś, co można bez większego wahania określić jako opis podstawowych założeń ludzkiej ontogenezy. Poczułem się niemal, jakbym znów był na studiach.
Co mówi biologia
Szybko i krótko, coby nie przedłużać. Mamy oto człowieka, który jest sobie zbiorem genów. Ponieważ jest ich dość sporo, a każdy ma dwie wersje genów (allele), to potencjalnych możliwości rozwoju jest sporo. Geny stanowią niewidzialne bariery, których podczas rozwoju nie możemy przekroczyć. Nie każdy wszak ma potencjał genetyczny żeby zostać dwumetrowym murzynem i grać w NBA. O tym, kim zostaniemy w ramach owego potencjału decydują czynniki środowiskowe.
Co pisze Čapek
A oto jaką wizję człowieka z „Zwyczajnym życiu” roztacza Čapek:
Powiedzmy, że człowiek jest czymś podobnym do tłumu. W tym tłumie wędruje – przypuśćmy – człowiek zwyczajny, bohater, hipochondryk, ów z mocnymi łokciami i Bóg raczy wiedzieć, kto tam jeszcze. Tłum jest bardzo różnorodny, ale drogę ma wspólną. Zawsze ktoś jest na przedzie i prowadzi wszystkich kawał drogi. I żeby było wiadomo, że prowadzi, wyobraźmy sobie, że niesie w ręku sztandar, na którym napisane jest: „Ja”.
Dajmy na to, że ktoś jest w tłumie najmocniejszy (…) Ten właśnie nieść będzie owo Ja (…) Albo też znajdzie się w tłumie ktoś, kto nadaje się lepiej do zadań lub środowiska, w jakim żyje dany człowiek, i ten będzie owym kierowniczym Ja.
Być może, że w znaczeniu biologicznym rodzimy się jako mnóstwo, jako tłum i dopiero przez rozwój, środowisko i dzięki różnym okolicznościom powstaje z nas mniej więcej jeden człowiek.
Karel Čapek zmarł w 1938 roku. Nie byłem w stanie wygrzebać w pamięci ani w internecie informacji na temat historii badań nad ontogenezą, ale jestem prawie pewien, że Čapek zdecydowanie wyprzedził swoje czasy.
Zdjęcie DNA znalazłem tutaj
Czesi są jacyś inni
Na pewno inni od Polaków