Na Wschód – blog o Europie Środkowo-Wschodniej

Blog o Europie Środkowo-Wschodniej

Tu znajdziesz Na Wschód:

Bracia Węgrzy na Wołyniu

Pisałem już swego czasu co nieco o przyjaźni polsko-węgierskiej. Czytając „Wołyń 1943-2008. Pojednanie” natknąłem się na akapity dobitnie świadczące o istnieniu takiego zjawiska. Nie jest to może temat na pełnoprawny wpis, ale z całą pewnością fragment, pochodzący z tekstu Lucjana Włodkowskiego, warty jest zacytowania.

„Nie można ocenić wydarzeń na Wołyniu w latach 1943-44, jeśli nie weźmie się pod uwagę roli, jaką odegrali Węgrzy. Chronili oni Polaków, dzielili się bronią. Stacjonujący w Jagodzinie 55. pułk honwedów bronił tamtejszej ludności. (…)
22 lutego 1944 r. w rejonie Włodzimierza Wołyńskiego doszło do walki oddziałów AK z Niemcami, którym pomagali Ukraińcy i pułk piechoty węgierskiej. Gdy Węgrzy dowiedzieli się, że walczą z Polakami, odeszli z pola bitwy.”

Podaj dalej:

Kategoria: Ukraina, Węgry

Tagi: historia, przyjaźń polsko-węgierska, Ukraina, Węgrzy, Wołyń

Brak komentarzy

  1. Rzeczyc pisze:

    Przy całej swojej osobistej sympatii, Węgrzy i tak i tak nie mogliby angażować się w tą walkę, ponieważ sam polityka Horhy’ego wobec Polski opierała się na założeniu, że Węgrzy nie są w stanie wojny z Polską. A bazując na tym założeniu, przyjazne działania to już kwestia czasu:
    - Wołyń, opisany przez Ciebie
    - Powstanie Warszawskie, w którym oddziały węgierskie, odsunięte na tyły, były traktowane przez Niemców bardzo podejrzliwie (o, właśnie przypomniałem sobie „Eroikę” Munka :-)
    - los uchodźców z Polski po wrześniu ’39 ( http://www.polskieradio.pl/historia/artykul.aspx?id=69641 )

  2. Rzeczyc pisze:

    literówki, literówki :-(
    ponieważ sama polityka Horthy’ego – być powinno

  3. admin pisze:

    To nie zmienia faktu, że jest to jakieś potwierdzenie dla istnienia zjawiska przyjaźni polsko-węgierskiej. Zresztą od „nie pozostawania w stanie wojny” do przyjaznych działań jest daleka droga. A Węgrzy tę drogę przeszli.

Skomentuj

O mnie

Mateusz Puszczyński

Nazywam się Mateusz Puszczyński i czuję się bardziej urlopowiczem niż podróżnikiem. Na co dzień pracuję jako Lider Social Media w Allegro. A kiedy tylko czas i praca na to pozwala wybywam bliżej lub dalej. Może to moja przekorna natura, ale mniej popularna turystycznie Europa Środkowo-Wschodnia pociągała mnie zawsze silniej niż Zachód. Czytam, słucham, jeżdzę i piszę. A przy okazji cały czas się uczę i odrywam nowe rzeczy.

Facebook

Warto przeczytać

Kategorie

Sponsorzy

Hotele na Krymie title=