Ja byłem we Vrsarze na Istrii i jechaliśmy przez Słowenię i Austrię, tak więc w planie były Postojnske Jame, do tego jeszcze jakaś jaskinia w Chorwacji, a oprócz tego duży park miniatur w Klagenfurcie i oczywiście Wiedeń. Dzisiaj bym do tego dorzucił jeszcze najwyższy komin Europy/Świata (nie pamiętam) w Trebovlje i pewnie coś jeszcze.
Jeziora Plitwickie to moim skromnym zdaniem naprawdę zajebista sprawa, choć “w przelocie” może być trudno, bo teren jest ogromny i z tego co pamiętam sporo różnych tras do wyboru.
W drodze powrotnej można wybrać (kosztem Zagrzebia) trasę przez Słowenię i tam zobaczyć Postojną Jamę i Ljubljanę. Jaskinia jeżeli (ktoś lubi) robi naprawdę duże wrażenie. W Ljublianie spędziłem zaledwie kilka spacerowych godzin ale sprawiła naprawdę świetne wrażenie.
Daję alternatywę bardziej;) Zagrzebia nie widziałem więc ciężko raczej mówić,że jest gorszy, czy mniej ciekawy. Jadąc do Chorwacji jechaliśmy właśnie przez Postojną Jamę i Ljubljanę i oba miejsca zrobiły na mnie naprawdę spore wrażenie.
W drodze niedaleko Brna koniecznie Moravski Kras i jaskinie Punkevni, gdzie można popłynąć podziemną rzeką …
W samej Chorwacji oprócz Plitvickich Jezior wodospady na rzece Krka i Dubrovnik
Witajcie
Bardzo dobrze napisany post, oczywiście w telegraficznym skrócie
Jak sami wiecie o każdym z tych miejsc można pisać i pisać, najważniejsze, że zawarliście najistotniejsze informacje.
Po szczegóły dotyczące dojazdu z Polski Wschodniej (dokładnie Lublin) do Omisa w którym zakochałem się z żoną od pierwszego wejrzenia, a także po najważniejsze informacje ułatwiające urlop w Cro, zapraszam na naszego bloga http://CroLove.pl
W zachodniej części Kraju Zadunajskiego daje się odczuć bliskość Austrii. Głównym miastem w regionie jest Goyr – założone jeszcze przez Celtów jako Arrabona. W regionie można podziwiać liczne winnice oferujące trunki najwyższej jakości. Warto się wybrać do miasta Sopron , gdzie znajduje się największy w tym okolicy zbiór zabytków, świadczący o długiej i bogatej historii regionu. W miejscowości Sarvar warto zobaczyć zamek, należący niegdyś do słynącej z okrucieństwa hrabiny Elżbiety Batory.
Zagrzeb to świetne miasto, bardzo studenckie. No i wg mnie warto zobaczyć to dziwne miejsce, do którego każdy Chorwat chciałby się przeprowadzić mimo że ma morze w pełnym dostępie.
można Varaždin
Ja byłem we Vrsarze na Istrii i jechaliśmy przez Słowenię i Austrię, tak więc w planie były Postojnske Jame, do tego jeszcze jakaś jaskinia w Chorwacji, a oprócz tego duży park miniatur w Klagenfurcie i oczywiście Wiedeń. Dzisiaj bym do tego dorzucił jeszcze najwyższy komin Europy/Świata (nie pamiętam) w Trebovlje i pewnie coś jeszcze.
Jeziora Plitwickie!
Jeziora Plitwickie to moim skromnym zdaniem naprawdę zajebista sprawa, choć “w przelocie” może być trudno, bo teren jest ogromny i z tego co pamiętam sporo różnych tras do wyboru.
W drodze powrotnej można wybrać (kosztem Zagrzebia) trasę przez Słowenię i tam zobaczyć Postojną Jamę i Ljubljanę. Jaskinia jeżeli (ktoś lubi) robi naprawdę duże wrażenie. W Ljublianie spędziłem zaledwie kilka spacerowych godzin ale sprawiła naprawdę świetne wrażenie.
Zdaję sobie sprawę, że na jeziorka można poświęcić więcej niż jeden dzień, ale coś trzeba wybrać
Z tego co piszesz wynika, że rekomendujesz Ljubljanę kosztem Zagrzebia?
Daję alternatywę bardziej;) Zagrzebia nie widziałem więc ciężko raczej mówić,że jest gorszy, czy mniej ciekawy. Jadąc do Chorwacji jechaliśmy właśnie przez Postojną Jamę i Ljubljanę i oba miejsca zrobiły na mnie naprawdę spore wrażenie.
Mateusz Bieńkowski Wygląda całkiem miło
Michał Żuber Tyle, że to trochę nie po drodze. My będziemy się przebijać od strony Wegier, bezpośrednio do Dalmacji. Ale może na przyszłość
Urszula Stefanowicz Jak najbardziej są w planie.
W drodze niedaleko Brna koniecznie Moravski Kras i jaskinie Punkevni, gdzie można popłynąć podziemną rzeką …
W samej Chorwacji oprócz Plitvickich Jezior wodospady na rzece Krka i Dubrovnik
Dzięki za rekomendacje. Krka jest w planach. Dubrownik chyba jednak zostawimy sobie na następny raz.
Witajcie
Bardzo dobrze napisany post, oczywiście w telegraficznym skrócie
Jak sami wiecie o każdym z tych miejsc można pisać i pisać, najważniejsze, że zawarliście najistotniejsze informacje.
Po szczegóły dotyczące dojazdu z Polski Wschodniej (dokładnie Lublin) do Omisa w którym zakochałem się z żoną od pierwszego wejrzenia, a także po najważniejsze informacje ułatwiające urlop w Cro, zapraszam na naszego bloga http://CroLove.pl
Serdecznie pozdrawiam
Wojtek
Dzięki za linka. Blog zapowiada się ciekawie. Będę czytał, jak tylko znajdę chwilkę Pozdrowienia!
W zachodniej części Kraju Zadunajskiego daje się odczuć bliskość Austrii. Głównym miastem w regionie jest Goyr – założone jeszcze przez Celtów jako Arrabona. W regionie można podziwiać liczne winnice oferujące trunki najwyższej jakości. Warto się wybrać do miasta Sopron , gdzie znajduje się największy w tym okolicy zbiór zabytków, świadczący o długiej i bogatej historii regionu. W miejscowości Sarvar warto zobaczyć zamek, należący niegdyś do słynącej z okrucieństwa hrabiny Elżbiety Batory.
Zagrzeb to świetne miasto, bardzo studenckie. No i wg mnie warto zobaczyć to dziwne miejsce, do którego każdy Chorwat chciałby się przeprowadzić mimo że ma morze w pełnym dostępie.
My oczywiście zmieniliśmy plany i do Zagrzebia jednak nie dojechaliśmy. Ale co tam, może innym razem